czwartek, 7 sierpnia 2014
poniedziałek, 4 sierpnia 2014
,,Takie Sobie Życie " / Stanisław Pająk
,, Takie sobie życie "
...... Dzień w dzień jeździłem motorem na plac budowy. Wyjeżdżałem zaraz po pracy, a wracałem, gdy było już dobrze ciemno. ....
..... Bywało,że wsiadaliśmy całą czwórką na motor i jechaliśmy, jak jacy turyści na wycieczkę, budować. Szczepankowi szło już wtedy na czwarty rok, a Lidzi na drugi. Synka sadzałem przed sobą na baku, podkładałem mu poduszeczkę i przykazywałem, żeby rączkami trzymał się mocno ramy. Za moimi plecami siadała córeczka u mamy na kolanach. Mirka trzymała ją jedną ręką wpół, a drugą mnie za pasek od spodni, żeby nie spaść z siodełka. Niebezpieczne to były przejażdżki, ale cóż miałem robić? Chciała mi pomóc przy budowie, ile mogła. Sami we dwoje pokrywaliśmy dach deskami i papą, odlaliśmy schody i ociepliliśmy srop trocinami z gipsem.
Dzieciaki bawiły się w piasku na podwórku, a my zwijaliśmy się z robotą i zerkaliśmy co jakiś czas, czy aby któreś nie wpadło do jakiegoś dołu.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)